Najpierw trzeba było wymyślić słowa zastępcze, a potem sprawdzić na kimś, czy to działa. O wykonanie próby poprosiliśmy kolegę niezwiązanego z naszą Drużyną. Nie chcieliśmy niczego ułatwiać. Okazało się, że dobrze dobraliśmy słowa i przy okazji znowu pomogliśmy komuś zrozumieć, czym jest wolontariat.